ABC Judaizmu – Pascha(Pesah) – Usuwanie Zakwasu („Chamec”)

W tygodniu przed świętem Pesach sprząta się bardzo dokładnie domy, aby nie pozostał w nich żaden ślad CHAMEC (ZAKIS) czyli  kwasu (drożdży), wypieku z drożdżami badź zaczynem, bowiem drożdże przedstawiają grzech i złe instynkty, a także są symbolem próżności.

Zwyczaj ten jest wypełnieniem nakazu Tory: „Żaden chamec nie może być widziany lub znaleziony” (2 Mojż. 12:19; 13:7; 12:20; 5 Mojż. 16:4).

Słowem „chamec” określa się wszystko, co podlega procesowi fermentacji:

Chamec to produkty ze zbóż: pszenicy, żyta, jęczmienia, orkiszu i owsa, które weszły w kontakt z wodą na czas co najmniej 18 minut. Przyjmuje się, że po takim czasie w mieszance mąki z wodą rozpoczyna się proces fermentacji.
Chamec to każdy pokarm i napój wytworzony z użyciem tych zbóż (wyjątkiem jest maca).

Ciekawostka:  Żydzi aszkanezyjscy podczas Pesach nie jedzą także pokarmów wytworzonych z ryżu, kukurydzy, soczewicy, prosa i fasoli (kitnijot).

Z całego domu usuwane są chamec, okruszki chleba – nawet z kieszeni ubrań dzieci,  także z naczyń, jeżeli gospodyni nie posiada  specjalnie przygotowanych specjalnie na to święto. Są one specjalnie oczyszczane a nawet wypalane w ogniu, żeby nie pozostały na nich resztki chamecu.

Wieczorem w przeddzień święta – czyli wieczorem 14 Nisan – odbywa się uroczyste oczyszczanie domu z kwasu (hebr. „bedikat chamec„).

Głowa domu wypowiada słowa:

Baruch Ata Adonaj Elohejnu Melech Haolam, aszer kidszanu Bemicwotaw, Weciwanu
al biur chamec.

Błogosławiony bądź nasz B-że, Panie, Królu Wszechświata, który dałeś nam Swoje przykazania i  nakazałeś nam usunięcie chamecu.

Rodzina, uzbrojona w latarki i świeczki rozprasza się po całym domu w poszukiwaniu okruszków, resztek i płatków śniadaniowych – w tym również tych dziesięciu, które zostały schowane, łącznie z samochodem.  Wszelki chamec powinien zostać umieszczony w papierowych torbach wraz z piórami i drewnianą łyżką.  Głowa domu wypowiada słowa modlitwy:

Wszystko co poddane zostało fermentacji lub skwaśniało, co należy do mnie, a czego nie udało mi się znaleźć i usunąć i czego jestem nieświadomy zostaje niniejszym uznane za nieistniejące i nie posiadające właściciela jak pył z polnej drogi.

Następnego ranka całą torbę papierową należy spalić w żywym ogniu wraz z pozostałym chamecem, wypowiadając słowa:

Wszystko co poddane zostało fermentacji lub skwaśniało, co jest moją własnością, nieważne, czy widziałem(am) to czy nie, zostaje niniejszym uznane za nieistniejące i nie posiadające właściciela jak pył z polnej drogi.

http://www.izrael.badacz.org

zdj. chabad.org.pl

Dodaj komentarz